Avatar użytkownika

Marcin Homis

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Jestem studentem dietetyki, którego pasją jest sport. Pod każdą postacią. Od najmłodszych lat towarzyszy mi rower, który z miesiąca na miesiąc staje się dla mnie coraz ważniejszy. Od prawie roku amatorsko trenuję kolarstwo szosowe, staram się rozwijać i jeździć na ciekawe wyścigi. Mój najbliższy cel - Tour de Pologne Amatorów 2017.

Kolarz amator, student i pasjonat sportu pod każdą postacią.

Sport towarzyszył mi od najmłodszych lat. Nie, nie byłem żadnym zawodowcem, nie trenowałem profesjonalnie żadnej dyscypliny. Jednakże od lat dziecięcych większość swojego czasu starałem się spędzać na dworze. Kochałem grać z kumplami w piłkę nożną czy koszykówkę, jednak po kilku kontuzjach i operacjach kolan musiałem zrezygnować ze sportów zespołowych. Stąd narodziła się we mnie miłości do kolarstwa. Rower był moim kompanem, odkąd pamiętam, ale na poważnie zabrałem się za jeżdżenie rok temu. Kiedy dostałem od moich wspaniałych przyjaciół swój pierwszy rower szosowy.


Po co mi patronite? Przede wszystkim na pokrycie kosztów wyścigów amatorskich oraz na pielęgnację sprzętu i rozwój osobisty. Wpisowe, dbanie o sprzęt i podstawowe zakupy dla studenta, który pracuje dorywczo, są ciężką sprawą do ogarnięcia. Dlatego potrzebuję pomocy patronów, którzy będą mnie wspierać i śledzić moją przygodę z kolarstwem szosowym. Mam duże plany, o których będę pisał na moim blogu, którego założyłem właśnie po to, żeby mieć stały kontakt ze światem. Na blogu opisuję moje przygotowania i wiele innych.

 


Aby się rozwijać, potrzebuję Waszej pomocy! Moim pierwszym celem jest przejście na samodzielną domenę, żebym sam, w 100% mógł decydować o wyglądzie mojego bloga. Kolejnym; rozwój szeroko rozumianego sprzętu rowerowego, od środków do pielęgnacji po dętki, linki i wszystko, co trzeba regularnie wymieniać. Ostatecznym celem jest przesiadka na lepszy rower. Teraz jeżdżę podstawową szosą BTWIN Triban 500, który na ten moment w 100% mi wystarcza, ale za rok — dwa lata będę chciał przesiąść się na lepszą maszynę.